Kancelaria Adwokacka

Prawniczy podcast - zrozumieć prawo
Podcast

Odcinek #15 – Elektroniczne postępowanie upominawcze

1 stycznia 2010 roku polski ustawodawca wprowadził do systemu prawnego instytucję EPU – Elektroniczne postępowanie upominawcze. Miało ono na celu przyspieszenie i usprawnienie działania sądownictwa w Polsce poprzez kierowanie spraw – tzw. „upominawczych” – do specjalnego e-sądu, który znajduje się po dziś dzień w Lublinie. Czy rzeczywiście osiągnięto zamierzony rezultat? Jak działa wyżej wymienione postępowanie?

Elektroniczne postępowanie upominawcze

W pierwszej kolejności należy wskazać, że nie każde powództwo nadaje się do rozpoznania w tym trybie. Musi ono dotyczyć roszczenia pieniężnego, którego 1,25% wartości wynosi przynajmniej 30 złotych (wartość minimalna). Nie może to być także roszczenie przedawnione, czyli takie, od którego nie upłynęło jeszcze 3 lata (mianowicie od dnia wymagalności nie upłynęło jeszcze 3 lata).

Elektroniczne postępowanie upominawcze

Chcąc wnieść pozew w tymże trybie należy zalogować się na stronie e-sądu, a dokładniej mówiąc VI Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, który jest jedynym sądem w Polsce rozpoznającym e-pozwy. Nie jest tutaj istotne, z jakiej części Polski pochodzimy, albowiem Sąd ten jest władny do rozpoznawania e-pozwów z całego terenu Rzeczypospolitej.

Stronami niniejszego postępowania muszą być jednak obywatele RP.

Jakie sprawy mogą być przedmiotem EPU?

Jak już wyżej wskazano, można dochodzić w tym postępowaniu tylko i wyłącznie spraw pieniężnych (takich, które są wyrażone w pieniądzu i których przedmiotem są pieniądze). Musi być to kwota jasno i czytelnie określona w pozwie, potwierdzona dokumentami do niego dołączonymi. Takim sztandarowym przykładem może być powództwo o zapłatę należności z faktur, choć inne transparentne dokumenty także będą tutaj honorowane. Założenie to bierze się stąd, że e-sąd nie przeprowadza żadnego postępowania dowodowego, dlatego też nie może mieć on cienia wątpliwości co do zasadności żądania powoda. W innym przypadku przekaże sprawę do rozpoznania „zwykłemu” sądowi miejscowo i rzeczowo właściwemu.

Cała ta regulacja bierze się z założenia szybkości postępowania e-sądu. Gdyby bowiem ustawodawca nałożył na tenże sąd obowiązek prowadzenia postępowania dowodowego, skutkowałoby to znacznie dłuższym oczekiwaniem na wydanie nakazu zapłaty.

Procedowanie e-sądu

Jest ono inicjowane – jak każde inne postępowanie o zapłatę – poprzez skuteczne wniesienie pozwu o zapłatę przez powoda. W tym przypadku jednak dzieje się to elektronicznie, poprzez portal e-sad.gov.pl . Działanie to musi być poprzedzone założeniem konta na tej stronie, co nie należy do najłatwiejszych. Z pomocą przychodzi jednak sam system logujący, który podpowiada nam czego potrzebujemy chcąc się zarejestrować.

Gdy proces ten mamy już za sobą i posiadamy konto w e-sądzie, możemy składać e-pozew. Musi być on jednak opłacony w wysokości 1,25% wartości przedmiotu sporu, nie mniej jednak niż 30 zł, co jest i tak wartością mniejszą niż w przypadku zwykłego postępowania upominawczego.

Wszelkie załączniki do pozwu są także załączane w sposób elektroniczny, jednak późniejsze już nasze komunikowanie się z sądem następuje w tradycyjnej formie korespondencyjnej. Istnieje jednak możliwość komunikacji elektronicznej, jednak musi być ona zainicjowana przez wnoszącego pozew. W takim przypadku kierowanie do e-sądu późniejszych pism w formie tradycyjnej nie odniesie żadnego rezultatu i będzie bezskuteczne.

Jak bronić się przed nakazem zapłaty wydanym w EPU?

Pozwany, któremu doręczono nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym ma prawo do złożenia od niego sprzeciwu w terminie 14 dni. Musi on być skierowany do e-sądu, który wydał taki nakaz, czyli do Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie. Nie trzeba jednak podnosić w nim jakichkolwiek zarzutów, aby był skuteczny. Wystarczy jedynie precyzyjne oznaczenie e-nakazu (wskazanie daty i sygnatury e-nakazu). Sprzeciw taki jest wolny od opłat.

Na skutek tego, e-sąd przekazuje całą sprawę do sądu właściwego miejscowo i rzeczowo, który rozpoczyna zwykłe postępowanie o zapłatę.

Powyższe ma zatem niebagatelne znaczenie – termin 14 dni liczony od momentu skutecznego doręczenia pozwu pozwanemu jest terminem zawitym, który nie podlega przywróceniu. Jeżeli zatem – mówiąc kolokwialnie – „przegapimy” ten termin, nakaz zapłaty uprawomocni się z mocy prawa, a wierzyciel będzie mógł wszcząć na jego podstawie egzekucję komorniczą.

Bardzo dziękuję, że spędziłeś te parę chwil ze mną. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej i zasubskrybujesz mój podcast, do czego serdecznie zachęcam.

Jeżeli masz do mnie jakiekolwiek pytania lub sugestie dotyczące tworzonego podcastu albo też pojawiły się w Twojej głowie pomysły na nowe tematy, które mógłbym poruszyć – proszę Cię o wiadomość mejlową na adres kontakt@bartlomiejwodo.pl. Na ten moment to wszystko – dziękuję, że uczestniczyłeś w tym podcaście do końca. Trzymaj się, cześć!